Żałuję, że rozwiodłam się z mężem, chcę go z powrotem

Julie Alexander 12-10-2023
Julie Alexander

Kiedy planowałam rozwód, nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek powiem coś w stylu: "O nie, popełniłam błąd i chcę go z powrotem". Albo powiem moim przyjaciołom, że żałuję rozwodu z mężem i bardzo za nim tęsknię. To było trudne małżeństwo, a kiedy opuściłam ten dom, odetchnęłam z ulgą, że w końcu zamykam ten okropny rozdział mojego życia.

Zdałam sobie sprawę, że życie z moim mężem było o wiele bardziej różowe i zaczęłam za nim ogromnie tęsknić.

Złożyłem pozew o rozwód i teraz tego żałuję

Oto moja historia od samego początku. Zanim w mojej głowie zaczęły krążyć myśli "chcę odzyskać męża", byłam przekonana, że chcę być szczęśliwą singielką. Wszystko wydawało mi się wtedy takie jasne, ale życie miało dla mnie inne plany.

Cofając się do czasów sprzed rozwodu, jak każdego innego dnia zatrzasnął za sobą drzwi wejściowe i wyszedł do pracy, ale dziś miałam inne plany. Miałam go dość, a raczej mieliśmy dość siebie nawzajem. Jeszcze jeden dzień razem, a oboje lub przynajmniej jedno z nas całkowicie by się pogubiło.

Bez dalszej zwłoki zadzwoniłem do jego mamy, aby poinformować ją, że skończyłem z jej synem i natychmiast wyjeżdżam. W ciągu godziny zameldowałem się w hotelu niedaleko naszego domu. Potem zadzwoniłem do moich rodziców i również powiedziałem im o mojej decyzji.

Przeprowadziłam się z powrotem do domu moich rodziców w Portland, w stanie Oregon. Wiedziałam, że życie tutaj nie będzie łatwe po tak długim pobycie w Seattle. Odetchnęłam z ulgą, gdy powitały mnie moje małe siostrzenice! Dobrze było wrócić do tego hałaśliwego domu.

Zobacz też: 7 znaków zodiaku o drogim guście, które kochają życie na wysokim poziomie

Żałuję, że rozwiodłam się z mężem

Moi rodzice, siostra i kuzynka, bez wyjątku, byli spokojni, nie zadawali żadnych pytań. Są moimi ludźmi i wiedzieli, że mam własny rozum. Ale telefony od mojej trudnej teściowej napływały prawie codziennie, aż uległa myśli, że jej syn rozstał się z żoną.

Minęły dwa miesiące bez żadnej rozmowy między nami. Wspólni przyjaciele informowali nas o sobie nawzajem, ale nie byłam zbyt zainteresowana, nie mówiąc już o myśleniu: "Chcę go z powrotem". Wtedy wydawało się to niemożliwe.

Zmienił się mój status, stan umysłu, fryzura i styl ubierania, ale nie zmieniło się to, że z nim skończyłam.

Zobacz też: Co małżeństwo oznacza dla kobiety - 9 możliwych interpretacji

Odejście od męża było błędem

Kiedy zobaczyłam na Facebooku, że cieszy się wakacjami na Jamajce ze swoją rodziną, skorzystałam z okazji i pod jego nieobecność w Seattle, wróciłam do naszego starego domu i zebrałam wszystkie swoje rzeczy. Kiedy przekręciłam klucz do mojego byłego domu, ku mojemu zaskoczeniu, byłam odrętwiała.

Sypialnia gościnna była teraz jego sypialnią, główna była zamknięta na klucz i nic nie zostało przeniesione. Warstwy kurzu wszędzie mówiły wiele o naszym poszarpanym i roztrzęsionym związku. Domyślam się, że personalizacja nowego domu miała dać nam obojgu nowy początek.

Rozwód był teraz nieunikniony. Złożyłem go i było to oczywiście wzajemne. Nie można było uniknąć rozmów za pośrednictwem poczty elektronicznej. Wyznaczono datę pierwszej rozprawy i nie mogłem się doczekać wolności.

Chcę go z powrotem

Dotarłam do sądu na czas i zostałam wezwana do złożenia podpisu jako pierwsza, ale nigdzie go nie widziałam. Dowiedziałam się, że przybył dużo wcześniej i czekał na zewnątrz. Poczułam ulgę; czy było to szczęście z odzyskania wolności, czy zobaczenie go po czterech długich miesiącach? Dylemat został wyjaśniony, gdy zdałam sobie sprawę, że już podpisałam pozew rozwodowy; tak, to był mój dzień, pierwszy krok do mojego wyzwolenia odczłowieka, którego nienawidziłem.

Kiedy odwróciłam głowę, stał tam w swojej ulubionej parze dżinsów i koszuli, którą zawsze uwielbiał. Kątem oka zobaczyłam, jak składa swój nabazgrany podpis. I w tym momencie nagle wybuchnęłam płaczem. Ale dlaczego? To było to, na co czekałam, i to się stało. Odzyskałam wolność. Ale płakałam jak małe dziecko po utracie ulubionej zabawki.

Wziął mnie w ramiona tak blisko, jak tylko mógł i mruknął: "Kochanie, jesteś moją miłością i zawsze nią pozostaniesz, ale jeśli moja obecność ci przeszkadza, akceptuję utratę cię jako moje przeznaczenie".

Chcę go odzyskać, ale nawaliłam

Poczułam ciepłe łzy na mojej nagiej szyi. Wkrótce puścił mnie i spojrzał na mnie ze swoim zaraźliwym uśmiechem. Zapewnił mnie, że nigdy więcej nie będzie mnie niepokoił ani wchodził mi w drogę. Ale wiedziałam, że chcę go z powrotem w moim życiu na zawsze. Wiedziałam, że opuszczenie mojego męża było błędem.

Mój upór stopniał, podczas gdy moje serce jak zawsze należało do niego. Wisienką na torcie było to, że swoim normalnym męskim tonem powiedział: "Pod twoją nieobecność stałem się mądrzejszy, ale nie inteligentny, wciąż pamiętam, jak nauczyłeś mnie pisać mojego pierwszego e-maila na studiach i za każdym razem, gdy go wpisywałem, tęskniłem za tobą, moim mentorem." Zaśmialiśmy się serdecznie. Wtedy zdałam sobie sprawę, jak bardzo chcę go z powrotem, ale musiałam to zrobić.zepsuty.

Julie Alexander

Melissa Jones jest ekspertem w dziedzinie związków i licencjonowaną terapeutką z ponad 10-letnim doświadczeniem w pomaganiu parom i osobom indywidualnym w rozszyfrowywaniu sekretów szczęśliwszych i zdrowszych związków. Posiada tytuł magistra terapii małżeńskiej i rodzinnej i pracowała w różnych środowiskach, w tym w lokalnych klinikach zdrowia psychicznego i prywatnej praktyce. Melissa z pasją pomaga ludziom budować silniejsze więzi z partnerami i osiągać długotrwałe szczęście w ich związkach. W wolnym czasie lubi czytać, ćwiczyć jogę i spędzać czas z najbliższymi. Poprzez swojego bloga Decode Happier, Healthier Relationship Melissa ma nadzieję podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z czytelnikami na całym świecie, pomagając im znaleźć miłość i więź, której pragną.