Kiedy jego żona miała złe nawyki higieniczne, które doprowadziły do rozwodu

Julie Alexander 12-10-2023
Julie Alexander

Powinienem zacząć od tego, że jedną z moich cech charakteru jest bycie całkowicie bezpośrednim, a czasami moja dosadność wpędza mnie w kłopoty. Nie boję się powiedzieć komuś, że ma złe nawyki higieniczne, więc nigdy nie będę niezręczny, mówiąc komuś, żeby się ode mnie odczepił, jeśli brzydko pachnie lub wygląda na zaniedbanego.

Był kiedyś taki facet, Jacob, starszy strateg w moim miejscu pracy, powracający z Japonii, nowicjusz. Był bardzo cichy, ale nie mogłem się powstrzymać przed rozpoczęciem rozmowy, ponieważ był tak fascynujący. Jak się okazało, te rozmowy doprowadziły do interesującej dyskusji na temat higieny osobistej i relacji.

Dlaczego higiena jest ważna dla zdrowego związku seksualnego?

Nasze rozmowy odbywały się głównie w porze lunchu, kiedy zaczepiałem go i zadawałem pytania o jego rodzinne miasto, dlaczego wyjechał do Japonii i dlaczego wrócił. Okazało się, że miał świetną pracę w Kioto i poznał bardzo ładną dziewczynę. Wkrótce zamieszkali razem.

Po dziesięciu latach szczęśliwego związku, Jacob poddał się rosnącej presji, by poślubić dziewczynę ze swojej społeczności. Porozmawiał ze swoją partnerką o tej sytuacji i rozstali się polubownie. Następnie wrócił do swoich rodziców i znalazł odpowiednią partię, z którą się ożenił.

W ciągu roku rozwiódł się z powodu niezgodności, co może być trudne w społeczności katolickiej. Do tego czasu Jacob i ja staliśmy się dobrymi przyjaciółmi i dzieliliśmy się ze sobą wieloma rzeczami.

Zastanawiałem się nad przyczynami jego rozwodu, czy mógł mieć emocjonalną obsesję na punkcie swojej japońskiej kochanki, ale Jacob stanowczo twierdził, że nie. Powód jego rozwodu był nieco bardziej skomplikowany. Jego żona, jak powiedział, miała złe nawyki higieniczne i nie chciała ich zmienić.

Jak brak higieny doprowadził do rozwodu

Jacob sam był dość czystą osobą, ale nie uważałem go za maniaka czystości i kontroli. Kiedy powiedział mi, że jego żona miała złe nawyki higieniczne i to był powód, dla którego się z nią rozwiódł, byłem zdumiony. Czy ludzie naprawdę kończyli małżeństwa z powodu czegoś takiego?

Zobacz też: Oglądanie porno uratowało moje małżeństwo - prawdziwe konto

Okazało się jednak, że sprawa nie była tak głupia, jak początkowo sądziłem. Kiedy wyjaśnił, co miał na myśli, zrozumiałem, jak ważne jest poślubienie kogoś higienicznego.

Nie woskowała ani nie czyściła

Zapytałem nawet Jacoba, czy cierpi na OCD. Potem wyjaśnił - miała włosy na całym ciele, co mu nie przeszkadzało, ponieważ depilacja woskiem nie była zbyt powszechna w tamtych czasach - mniej więcej w 1999 roku.

Miała długie włosy pod pachami, a on nie chciał nawet rozmawiać o jej okolicach intymnych, ponieważ był tak zdenerwowany. Tak więc na początku małżeństwa poruszył ten temat ze swoją żoną, która bardzo się obraziła. Jej argument brzmiał: "Jestem zdobywcą złotego medalu w dziedzinie inżynierii, jak śmiesz rozmawiać ze mną o owłosieniu ciała".

Zobacz też: 35 uroczych pytań, które możesz zadać swojej sympatii podczas SMS-owania

Jej nawyki menstruacyjne były obrzydliwe

Był gotów dodać golenie paskudztw do gry wstępnej w wannie, ale nie chciała się myć za każdym razem, gdy sikała, powiedział, a jego twarz zmarszczyła się z obrzydzenia. Nie wspominając o dniach, kiedy miała okres.

Nie kąpała się przez kilka dni po miesiączce, a w łazience leżały podpaski i tampony. Nie miał problemu z rozmowami o miesiączce, ale był lekko zniesmaczony, gdy w łazience panował taki bałagan.

Wahał się o tym mówić, ale w ciągu tych 4-5 dni jadła wszystkie posiłki w łóżku i nawet po nich nie sprzątała. Na jej ubraniach i pościeli były plamy z jedzenia. "Postanowiłem spać na kanapie" - powiedział Jacob.

Nie myła włosów

Używała oleju kokosowego do włosów, wydzielając zjełczały zapach. Ludzie, którzy używają oleju musztardowego, również mają wokół siebie podobną zgniłą aurę.

Jednak jego żona nakładała te olejki i myła je raz w tygodniu. Przez resztę dni musiał znosić ten zapach. Nie trzeba dodawać, że jej brak nawyków higienicznych i rytuałów utrudniał również ich życie seksualne.

Dla wielu mężczyzn chodzi o znalezienie odpowiedniego otworu i wykonanie pracy. Ale Jacob, po spróbowaniu luksusowej intymności ze swoim byłym kochankiem, chciał czegoś więcej, a dobra higiena była tego główną częścią.

Higiena jest sprawą osobistą, ale ważną w intymności

Myśląc o historii Jacoba, nie mogłem przestać zastanawiać się nad higieną i intymnością. Mycie genitaliów po każdym sikaniu i pozostawanie wydepilowanym / ogolonym - z pewnością są to powszechne uprzejmości dla naszych ciał i naszych partnerów. I nie chodzi tylko o kobiety. Istnieją społeczności, w których mężczyźni muszą być obrzezani, co moim zdaniem zwiększa czynnik higieny. Nieobrzezany penis zbierasmegma (wydzielina łojowa w fałdach skóry, zwłaszcza pod napletkiem mężczyzny) i oprócz tego, że jest śmierdząca, może powodować szereg infekcji u ich partnerek seksualnych.

Wtedy zdałem sobie sprawę, że złe nawyki higieniczne różnią się w zależności od osoby. Ale chociaż nie lubię stereotypów, nie mogę zaprzeczyć, że spotkałem ludzi z jednej grupy społecznej, którzy mieli wspólne cechy higieniczne.

Kilka lat później, w 2001 roku, spotkałem Jacoba, który ponownie ożenił się z dziewczyną ze swojego kościoła w Seattle. Wyglądał na szczęśliwego, a ona wyglądała na całkiem czystą. To była para stworzona w niebie.

Najczęściej zadawane pytania

1) Czego oznaką jest niski poziom higieny?

Jest to oznaka niedbalstwa, bałaganu i lenistwa. Ludzie, którzy mają złe nawyki higieniczne, mogą być dość obrzydliwi, aby dzielić z nimi dom. 2) Jakie znaczenie ma higiena osobista?

Podstawowe nawyki higieniczne, takie jak kąpiel, mycie rąk i dbanie o zęby są ważne, aby zapobiegać chorobom i być czystym. Brak higieny może stracić pracę, partnera życiowego i wiele innych rzeczy w życiu, ponieważ nikt nie chce przebywać z brudnymi ludźmi.

Julie Alexander

Melissa Jones jest ekspertem w dziedzinie związków i licencjonowaną terapeutką z ponad 10-letnim doświadczeniem w pomaganiu parom i osobom indywidualnym w rozszyfrowywaniu sekretów szczęśliwszych i zdrowszych związków. Posiada tytuł magistra terapii małżeńskiej i rodzinnej i pracowała w różnych środowiskach, w tym w lokalnych klinikach zdrowia psychicznego i prywatnej praktyce. Melissa z pasją pomaga ludziom budować silniejsze więzi z partnerami i osiągać długotrwałe szczęście w ich związkach. W wolnym czasie lubi czytać, ćwiczyć jogę i spędzać czas z najbliższymi. Poprzez swojego bloga Decode Happier, Healthier Relationship Melissa ma nadzieję podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z czytelnikami na całym świecie, pomagając im znaleźć miłość i więź, której pragną.